Poszłam dziś na próbę na tańce. Nigdy nie tańczyłam takie stylu i kiepsko mi szło :/
Jednak hip-hop raczej nie jest dla mnie :c
Podczas zajęć naciągnęłam ścięgno i mam teraz kontuzję. Miałam już taką sytuację w tamtym roku, na wf-ie.
Nie chodziłam wtedy do szkoły przez tydzień, a przez miesiąc nie ćwiczyłam na wf-ie.
Nie chce znów mieć takiego jakby ,,uziemienia". Niby fajnie, ale przez pierwsze dwie godziny potem człowiek zaczyna się potwornie nudzić.
Na tańcach spotkałam chłopaka bardzo podobnego do mojego kolegi z wakacji, który jeszcze wtedy tu mieszkał, ale teraz jest za granicą :c
A więc chyba to nie on, chociaż na początku tak pomyślałam xD
Pozdrawiam, Wera
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie miło jak skomentujesz :)
Jeśli masz pomysł na kolejny post, pisz!